Strony: 1
Użytkownik
Jeśli nic nie da się zrobić z literaturą brytyjską to mgr Dziama mówiła kiedyś, że może mieć z nami zajęcia wcześniej tylko trzeba jej dać znać, tak żeby zdążyła dojechać. Może to byłoby jakimś rozwiązaniem?
Offline
Patryk pisał sms do pani mgr Dziamy i odpisała, że ma chore dziecko i niania przychodzi dopiero o 11 także zajęcia zaczniemy normalnie